ZobaczTrojmiasto.pl

31 stycznia – Słowem silna

Pierwszy miesiąc nowego roku dobiega końca. Styczeń był długi, zimny i mokry. Jeśli pojawiało się słońce, to tylko na chwilę, by zaraz znów schować się za szarą, niską chmurą. W naszych domach nie ma już śladu po bożonarodzeniowych ozdobach, a wszystkie choinkowe igiełki powinien już dawno wciągnąć odkurzacz. Na siłowni wciąż pełno ludzi, a smutki nieustannie koję gorącą czekoladą (dlaczego napisałam o tym w tym samym zdaniu?). Szukając czegoś przypadkiem w galerii mojego telefonu, na zdjęciach z zeszłego roku przewijają się podobne scenariusze. Nadal zdumiewa mnie pierwszy śnieg, to zimą czytam najwięcej książek, dumnie fotografując ich tytuły i wydaję fortunę w aptece, gdy porzeczki, które tak sumiennie zbierałam latem, nie pomagają już na moje bolące gardło.

31 stycznia imienny obchodzą Abraham, Cyrus, Euzebiusz, Franciszek i Ksawery. Nie znam żadnego z nich. Tego dnia również na świat przyszło wielu wyjątkowych ludzi. W 1953 r. Jacek Chmielnik — polski aktor i reżyser teatralny, w 1981 r. Justin Timberlake — amerykański piosenkarz, producent, tancerz, a w 1938 r. Beatrycze — królowa Holandii. Z pewnością nie brakuje im talentu, charyzmy i odwagi. A czy śmiałości nie zabraknie również mnie, zapełniając pustą kartkę kalendarza na portalu Zobacz Trójmiasto, cofając się do historycznych wydarzeń, które miały miejsce w naszej okolicy? A może opiszę coś, do czego w przyszłości będą wracać Ci, co przyjdą po nas? ZOBACZymy… Jestem ciekawa, czym żyli mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu kilka lat temu. Co ich cieszyło, a co niepokoiło? Czy kierowców zaskoczył pierwszy śnieg? Czy narciarze ćwiczyli zjazdy na Łysej Górze przed wyjazdem w Alpy? W której kawiarni grzali ręce kubkiem ciepłej herbaty zmarznięci, zakochani w sobie, studenci? Jak wyglądały wtedy moje ulubione ulice i czy istniały sklepy, w których codziennie robię zakupy? Szukam w Internecie lokalnej prasy wydanej 31 stycznia. Moją uwagę zatrzymuje dziennik Głos Pomorza z 2007 r., kosztujący wtedy 1,20 zł. Czy w moim sklepie mogę kupić coś jeszcze za tę kwotę? To chyba temat na oddzielny artykuł. Niemniej jednak przeczytanie tego pisemka, to dla mnie czysta przyjemność. Chociaż nie mam pod palcami struktury charakterystycznego papieru i nie czuję zapachu starej gazety, to i tak mam wrażenie, że po przeczytaniu kilku artykułów, przeniosłam się w tamten świat. Mój wzrok zatrzymał się na tekście Słowem silna o młodej, słupskiej aktorce Natalii Sikorze. Wtedy debiutowała w spektaklu teatru telewizji, a teraz jest osobą rozpoznawalną z wieloma sukcesami na koncie. Wykonany przez Nią utwór „Cry Baby” to ciarki na całym ciele. Czy to nie przypadek, że na początku nowego, dobrze zapowiadającego się portalu, w swoim pierwszym artykule, trafiłam właśnie na ten nagłówek? Zapisuję go w pamięci jako swoje motto na ten rok i szukam dalej. Teraz w moje „ręce” trafia Dziennik Bałtycki z 31 stycznia 2002 r., a tam roi się od artykułów o usuwaniu skutków powalonych drzew, huraganu i roztopów. Szukając mimo wszystko pozytywnych informacji, cieszę się, że znalazłam wzmiankę o tym, że czytelnicy hojnie dzielą się z poszkodowanymi m.in. kolorowym telewizorem czy butami narciarskimi. Chociaż czy w obliczu tragedii, jaką jest powódź, mielibyśmy ochotę wybrać się na narty? To pytanie zostawiam bez odpowiedzi. Poprawiam sobie humor, patrząc na uśmiechnięte twarze uczniów z trójmiejskich szkół średnich w dniu ich studniówki. Cieszcie się, kochani, najlepsze dopiero przed Wami… ZOBACZycie.

Po spojrzeniu w przeszłość i rozmyślając o przyszłości, naszła mnie refleksja – być może banał – że najważniejsze jest dzisiaj. Chociaż nieraz uśmiechnęłam się pod nosem, przeglądając stare dzienniki, to nic nie cieszy mnie bardziej niż to, że mogę świadomie przeżywać każdą chwilę tu i teraz. A jeśli to właśnie dzisiaj rodzi się nowe – portal Zobacz Trójmiasto – to jak to w przypadku każdego nowo narodzonego – dziecka, pomysłu czy pąka na jabłonce, z którego wyrośnie piękny, soczysty owoc, jestem pełna nadziei. Nadziei na to, że będzie to miejsce, w którym zobaczymy to, co w Trójmieście najlepsze. Przedstawione w przejrzysty, jasny i czytelny sposób. Okraszone słowem. A ja, słowem silna, idę czytać dalej stare gazety… chociaż przydałoby się poodkurzać choinkowe igiełki.

Wykorzystano fragmenty gazet z 31 stycznia udostępnione w Bałtyckiej Bibliotece cyfrowej https://www.bibliotekacyfrowa.eu/dlibra

Scroll to Top